Już drugi rok po dłuższej przerwie na ulicach Kębłowa pojawił się korowód przebierańców zwanymi potocznie „siwkami". Zwyczaj ten wziął się z pewnością w związku z zakończeniem Wielkiego Postu oraz ze zmartchwywstaniem Chrystusa."Siwki" połączone były zawsze z muzyką i wesołą zabawą. Nieodłącznym atrybutem w Kębłowie zawsze była tzw. "buda", czyli wóz ciągniony przez parę koni. Było tak również i w tym roku. W „budzie" powożonej przez Andrzeja Michnikowskiego i Sławka Wojciechowskiego znajdował się sprzęt nagłośnieniowy oraz agregat prądotwórczy nad, którym czuwał  autor całego przedsięwzięcia Marcin Olszewski. Aktorami na naszej imprezie były Monika Szymyślik, Magda Kurasińska, Agnieszka Stankowiak-policjantki, Daria Rogozińska-dziad, Patrycja Stachowiak-baba, Paulina Przybyła -dziecko, Krzysiu Rogoziński i Kamil Molicki-dziad i baba z koszykiem, Mateusz Stachowiak i Hania Molicka -para młoda, Krystian Ceglarek, Paweł Hełmiński, Marcin Sofczyński-prostytutki, Przemek Kozłowski, Daniel Guzior, Marcin Kaczmarek-murzyni, Artur Skrzypczak-listonosz oraz Daniel Klatka, Patryk Przybyła, Radek Michnikowski,Mateusz Rogoziński, Miłosz Stachowiak, Kuba Przybyła, Jakub Kaczmarek, Wiktor Wydra, Rafał Olszewski, Paweł Olszewski, Albert Dziemba, Mateusz Stankowiak iRafał Wojtkowiak. Świetną rolę zagrał Marek Czajka,były mieszkaniec  Chorzemina, który wcielił się w rolę niedżwiadka.Tegoroczne "siwki" były dobrą zabawą nie tylko dla samych przebierańców,lecz przede wszystkim dla mieszkańców Kębłowa,którzy nie szczędzili aktorom braw i drobnych datków.Tak jak w roku ubiegłym imprezie patronowała Rada Sołecka.

Tekst i foto Bogdan Świetlinski